Jako psy- towarzysze Samurajów i Szogunów, uchodziły za odważne i nieustraszone. Sama ich postawa powodowała, że niejednokrotnie odstraszały obcych ludzi. Psy wykorzystywane były również w trakcie polowań na zwierzynę. Obecnie są doskonałymi psami- towarzyszami, spełniają rolę psa stróżującego, a także psa do zaprzęgu. Do dzisiaj odwaga i wierność są nieodłącznymi elementami ich charakteru.
Duże japońskie psy mają bardzo specyficzną osobowość, więc nadają się dla ludzi spokojnych a jednocześnie zdecydowanych. Twarde wychowanie tych psów, w zależności od skłonności, może spowodować bojaźliwość lub też agresję. Najwięcej osiągnie się poprzez przyjazne, cierpliwe i konsekwentne wychowanie. Jeśli się z tego zrezygnuje, będzie próbował przejąć przywództwo w swoim stadzie (będzie próbował podporządkować sobie również członków rodziny), ponieważ należy do psów dominujących.
Pomimo tego djp są bardzo inteligentne, dają się zręcznie wyszkolić np. w zakresie psich sportów. Przy wywieraniu presji stają się uparte, gdyż uległość jest im obca. Tylko uprzejmością i cierpliwością osiągnie się zamierzony cel, jak wszystko zresztą u tej rasy. Akita Amerykańska doskonale nadaje się np.: na psa- ratownika i dobrze sprawdza się podczas poszukiwań ludzi uwięzionych przez lawinę górską. Ta praca jest dla nich wartościową odmianą. Przy stale powtarzających się jednakowych ćwiczeniach- odmówi w końcu współpracy.
Poza tym nigdy nie można być pewnym w 100%, że posłucha, nawet wtedy, gdy pies tej rasy jest dobrze wychowany. Skoro akita nie jest gotowa poddać się innym psom, z dużymi tak samo jak ona dominującymi psami, może mieć kłopoty. Małe psy będzie natomiast najczęściej ignorować. Pierwotnie, jako psy myśliwskie, istniała jeszcze znacznie silniej rozwinięta w nich skłonność do polowań. Na obszarach leśnych bogatych w zwierzynę lepiej zrobimy trzymając swojego szpica na smyczy.
Piękna sierść tych psów, złożona jest z dwu warstw (sierść i podszerstek) i jest bardzo łatwa w pielęgnacji. Tylko podczas zrzucania włosa (linienia), dwa razy w roku, musi być codziennie wyczesywana i wyszczotkowana.
Pomimo tego, że akity japońskie i amerykańskie mają takie samo pochodzenie, ich odmiany kształtowały się w różnych warunkach. W Stanach Zjednoczonych są obecnie hodowane akity silne, o silnym kośćcu i spokojne. W Japonii, w latach 60-tych zgodnie z panującą wówczas modą, ukierunkowano ich hodowlę na uzyskanie egzemplarzy małych, zgrabnych i o drobnej budowie. Wskutek powstałych różnic w obu typach tych psów, postanowiono klasyfikować je jako:
* Akita- Inu (akity japońskie), zaliczane przez Związek Kynologiczny do grupy V
* Duże Japońskie Psy (akity amerykańskie), zaliczane do grupy II
Duży Pies Japoński, jak każdy szpic, to wielki indywidualista. Jest bardzo pewny siebie, bywa uparty i władczy. Jeżeli od wczesnego szczenięctwa jest właściwie prowadzony, wówczas dla przewodnika i jego rodziny jest łagodnym, serdecznym i wylewnym przyjacielem. Względem obcych pozostaje nieufny, powściągliwy, nieskory do zawierania bliższych znajomości, co powoduje, że idealnie nadaje się na stróża. Nie jest przy tym hałaśliwy. Osoby obce, wpuszczone przez opiekuna, będzie obserwował nie spoufalając się z nimi, gotowy zaatakować w chwili zagrożenia. O ile nie sprowokowany jest zrównoważonym, nie wykazującym zbyt gwałtownych reakcji psem, w walce- zawzięty, bezwzględny i nie do powstrzymania.
Przy nieumiejętnym prowadzeniu może, a ma ku temu predyspozycje zarówno fizyczne jak i psychiczne, zdominować opiekuna. Dlatego szkolenie z zakresu posłuszeństwa należy rozpocząć już w okresie szczenięctwa, albowiem są to psy dominujące. Raz zdobytą pozycję dominanta będą starały się wszelkimi sposobami utrzymać, co może być bardzo niebezpieczne dla każdego, kto będzie chciał go tej pozycji pozbawić. W związku z powyższym djp nie nadaje się dla osób starszych, słabych fizycznie, a także zbyt władczych, uległych czy nerwowych.
Typową cechą rasy jest ogromne przywiązanie psów do właścicieli, czego na co dzień może doświadczyć każdy, kto wybrał sobie psa tej rasy na towarzysza.
Początkowo wykorzystywano je, jako psy myśliwskie do polowania na dziki, jelenie a nawet groźne, czarne niedźwiedzie. Ceniono je za ich upór, zawziętość i bezwzględność w walce, a także pasję łowiecką. Polując na niedźwiedzie, pracowały zwykle w parach, pies-suka. Najpierw osaczały zwierze, zataczając wokół niego kręgi. Kiedy niedźwiedź podnosił się na tylne łapy, pies atakował bok zwierzęcia, zaś suka w tym samym czasie, wgryzała się w gardło. Walka odbywała się w zupełnej ciszy. Częstokroć jednak zdarzało się, że psy ginęły od uderzenia łapami niedźwiedzia. Jedno ze źródeł donosi, że w Colorado (USA) para psów po 30-sto minutowej walce powaliła 400 kg niedźwiedzia grizzli.
Stare źródła przedstawiają akita , jako psy, które pomagały rybakom w połowach. Psiak siadał zwykle obok swego pana na skale, prawie metr nad lustrem wody i obserwował zachowanie ryb (pstrągów i łososi) w pobliżu brzegu. Kiedy ta podpływała blisko brzegu, pies na komendę, wskakiwał do wody, żeby ją złapać i przynieść swemu panu. Przy skoku z takiej wysokości pies zmuszony był nurkować w wodzie częstokroć na głębokość nawet do 1 metra. Jak podają przekazy, przeciętna skuteczność takiego łapania ryb, wynosiła ok. 60-70 %. Psy te podobno pomagały także przy wpędzaniu ryb do sieci, ale jak dotąd nie natrafiłam na udokumentowany opis sposobu, w jaki to robiły, więc tylko o tym nadmieniam.
Te z natury ciche psy pracowały także jako psy stróżujące, chroniąc żywy inwentarz przed dzikami. Rasę tę ceniono również za niezwykłą wierność opiekunowi. Z czasem, w miarę wzrostu ich popularności, akita- znany ze swej siły i ostrości, stał się popularnym zawodnikiem walk psów, szczególnie w rejonie Kazuno i Senboku. Walki były przedmiotem licznych zakładów, zaś zainteresowanie nimi tak duże, że wprowadzono nawet mistrzostwa. Takie powodzenie tego krwawego sportu możliwe było dzięki temu, że psy te wykazują potencjalną skłonność do dominacji, szczególnie względem innych psów, zaś w walce są szybkie, zawzięte i nie do powstrzymania. Zwykle walki odbywały się na małych wybiegach otoczonych siatką. Ich powierzchnia wynosiła około 40-50 metrów kwadratowych, przy wysokości ponad dwóch metrów. W każdym przypadku walka kończyła się śmiercią jednego z psów. Powodowało to wzrost agresji u zwycięzcy w miarę zwiększania liczby pokonanych przeciwników.
( część materiałów podaję za p. L. Gąsiorek: www.strony.wp.pl/wp/djp)
Historia rasy
Podczas poszukiwania informacji na temat rasy, na jednej ze stron www znalazłam interesującą wzmiankę. Dotyczyła ona pochodzenia akit. Określała, iż psy te należą do jednej z najstarszych ras świata. Znaleziono bowiem rysunki wyryte w skałach z ich podobizną wyglądające jak współczesne akity, które pochodziły sprzed 5.000 lat.
Dokładne pochodzenie i rodowód rasy pozostają po dziś dzień nieznane. Jedna z koncepcji głosiła, że rasa powstała w XVII w. Żyjący na wygnaniu, w prowincji Akita, w północnym rejonie wyspy Hoshu, japoński arystokrata, postanowił wyhodować odważnego, silnego psa myśliwskiego. Wyhodowany pies był jednak mniejszy od dzisiejszej akity. Były to psy elitarne. Jedynymi właścicielami i hodowcami akit mogli być tylko japońscy shoguni. Sposób opieki nad psami tj. zarówno pielęgnacja, jak i żywienie, był opisany w ściśle przestrzeganych i chronionych dokumentacjach. Świadczy to o dużym poważaniu, jakim cieszyły się psy tej rasy. Stanowiły wielką wartość, można by rzec, cieszyły się swoistym kultem, jaki nie oddawano żadnemu innemu psu.
W XIX w zaczęto wykorzystywać akita do walk psów. Pod koniec XIX wieku (około 1897 r.), chcąc uatrakcyjnić przebieg "zawodów" rozpoczęto krzyżowanie akit z innymi japońskimi psami bojowymi m.in. tosa inu. Rezultatem takiej krzyżówki było uzyskanie agresywnego psa o imponujących rozmiarach. Doprowadziło to niemal do wyginięcia akit. W obronie czystości rasy wystąpił burmistrz miasta Odate, Mr Shigeie Izumi. W 1900 r. dwa psy tej rasy zostały zaprezentowane Imperatorowi Taisho, zaś w 1914 r. na wystawie Taisho. Opinia publiczna poparła ruch na rzecz obrony czystości rasy i już w 1919 r. zatwierdzono ustawę o zachowanie czystości rasy. W rok później Dr Shozaburo Watase dokonał na terenie Odate przeglądu pogłowia psów, jednakże na skutek dużej liczby różnych rodzajów psów nie był on w stanie wyodrębnić psa, który zachowałby właściwe dla rasy cechy. Wyniki przedstawione zostały w pracy "Pochodzenie Psów Japońskich", a także na Zebraniu Towarzystwa Zoologicznego w 1922 r. Ponownie powrócono do tego tematu w pracy "Historia utrzymania czystości rasy psów japońskich" Mr Hiroshi Saito.
W 1927 r. opracowano standard Akiho. W roku 1931 ponownie przeprowadzono przegląd pogłowia psów pod przewodnictwem Dr Tokio Kaburagi, zaś w 1931 r. zmieniona została nazwa na Akita dog. Do hodowli wykorzystano psa King-Go, sukę Matsukaze Pan Shigeichi Izumi, suki Pana Ichinoseki, suki Pana Aoyagi, Psy i suki Pana Tatayama.
Kres walkom psów został położony w 1931 r., kiedy to oficjalnie uznano akitę za "narodowego psa Japonii", zabraniając jednocześnie wywozu tych psów z Japonii. Podczas II Wojny Światowej rasa nieomal wyginęła. Dlaczego? Otóż z powodu wielkich braków żywności, każdą osobę dokarmiającą psa uznawano za zdrajcę. Utrzymanie tak dużych psów było zbyt kosztowne i nie mogło się odbywać kosztem życia czy zdrowia ludzkiego. Psy wykorzystywano na mięso i skóry. Wojnę przetrwało około tuzina psów tej rasy. Powojenna hodowla była także trudna, gdyż niedożywione psy słabo się rozmnażały, wiele padło na nosówkę i inne psie choroby, wiele było obciążonych wadami rozwojowymi .
Pierwszym psem sprowadzonym do Stanów Zjednoczonych był podarowany Pani Hellen Keller w lipcu 1937 r. od Pana Ichiro Ogasawara (późniejszego przewodniczącego Akiho) pies Kamikaze-Go (Pana Takichi Takahashi), który jednak padł wkrótce na nosówkę. W dwa lata później Pan Ogasawara podarował Hellen Keller kolejnego psa Kenzan-Go, starszego brata Kamikaze-Go, urodzonego w domu Pana Eijiro Kanazawa z Odate. Po wojnie wzrosła popularność akit na arenie międzynarodowej. Przyczynili się do tego żołnierze amerykańscy, którzy wracając do kraju przywozili ze sobą te wspaniałe psy.
W tym czasie pies Kongo-Go wygrał wystawę JKC zaś pies w podobnym typie wygrał na pokazie Akihoco spowodowało wzrost zainteresowania tą rasą szczególnie od końca lat 40-tych do połowy 50-tych. Psy lini Kongo-Go były duże, mocno zbudowane i majestatyczne, jednak ich wygląd odbiegał od tych, którymi zainteresowali się hodowcy japońscy. Z czasem wygląd zewnętrzny akit promowanych w Stanach Zjednoczonych odbiegł od wyglądu tych hodowanych w Japonii.
Akita to symbol psiej wierności-na dobre i złe. Są to psy "zakochane" w swoich właścicielach, wierne im do końca. Przykładem tego może być historia Hachi-Ko, psa dzięki któremu świat dowiedział się, że istnieje stworzenie (niestety nie człowiek, a pies), dla którego pojęcie miłości, oddania i wierności to nie puste słowa, a sens życia.
Hachi-Ko
Hachi-Ko, szczeniak rasy akita inu, urodził się w 1923 r. Jego właścicielem był profesor tokijskiego uniwersytetu, Eisubaro Ueno. Otóż, gdy Hachi-Ko wyrósł nieco z wieku szczenięcego, jego zwyczajem stało się codzienne odprowadzanie swego pana na mały placyk przed stacją Shibuya. Powracał tego samego dnia, około godziny czwartej po południu, aby powitać powracającego z pracy pana. Każdego dnia pan i pies, bez względu na pogodę, rozstawali się i witali na placu przed stacją. Wydawało się, że nic nie jest w stanie zakłócić harmonii, jaka panowała pomiędzy nimi. Jednakże w 1925 roku, kiedy to pies miał 18- miesięcy, Hachi-Ko, jak zwykle pożegnał swojego pana wsiadającego do pociągu, lecz na próżno wypatrywał jego powrotu o czwartej po południu. Otóż Eisubaro Ueno zmarł w miejscu pracy. Wiedzieli o tym wszyscy, ale nikt nie potrafił, nie umiał wytłumaczyć tego psu, który powracał codziennie na placyk przed stacją, wypatrując w drzwiach dworca ukochanego pana. Trwało to 9 lat, aż do śmierci psa. Codziennie, przez ten okres, pies powracał na miejsce, w którym pożegnał pana po raz ostatni. Życzliwi ludzie opiekowali się nim i żywili go, on jednak wszystkie oznaki troski przyjmował z całkowitą obojętnością. Nikt nie potrafił zastąpić w jego psim sercu Eisubaro Ueno. Hachi-Ko stał się sławny, dzięki artykułowi ,który ukazał się w prasie 4.10.1932 r. pt.: "Wzruszająca historia starego psa", zaś na cześć jego honoru i oddania postawiono mu pomnik z brązu wykonany przez japońskiego rzeźbiarza Teru Ando.
Kolejnym przykładem tak niezwykłego oddania człowiekowi jest historia 12 psów rasy akita inu, które brały w 1957 r. udział w ekspedycji naukowej na biegu południowy. Trudne warunki atmosferyczne przeszkodziły w tej wyprawie i naukowcy japońscy byli zmuszeni do powrotu z połowy trasy. Jednakże w miejscu, do którego dotarli pozostawili część sprzętu i psy. Powrócili po 3,5 roku. Możemy sobie wyobrazić ich zdziwienie, gdy na miejscu powitały ich (w pełnym komplecie) psy. Przeżyły wszystkie, dzięki niesamowitej dla innych ras, wręcz niemożliwej, umiejętności przystosowywania się do różnych, nawet bardzo trudnych warunków środowiska. Żywiły się tym, co znalazły na brzegu odległego o kilkaset kilometrów oceanu. Stale jednak powracały w to miejsce, gdzie pozostawili je na pastwę żywiołów ludzie. Czekały na powrót tych których kochały. W porcie lotniczym Tokio postawiono pomnik dla 12 psów, które przeżyły ekspedycję z 1957 r.
Legendy
Przeglądając dostępne źródła natknęłam się na ciekawą wzmiankę, dotyczącą sposobu prezentacji psów tej rasy. Otóż psy prowadzano zazwyczaj na kolorowych, plecionych z bawełny smyczach, które w zależności od rangi posiadacza psa były dodatkowo przeplatane srebrną lub złotą nitką. Kolor takiej smyczy musiał ponadto współgrać z umaszczeniem psa.
Japońska literatura przedstawia akitę jako psa starego i rodzimego, z posiadaniem którego wiązały się określone wierzenia. Ten kto nie mógł pozwolić sobie na tego psa (mogła je posiadać arystokracja) musiał zadowolić się jego podobizną. Małe posążki z drewna, przedstawiające akitę, wykonywane przez japońskich rzeźbiarzy, stanowiły atrakcyjne, świąteczne podarki przynoszące szczęście. Były symbolem posiadania. Wiązały się z nimi określone wierzenia przekazywane z pokolenia na pokolenie. I tak, otrzymywała je narzeczona w dzień ślubu, dla niej była to maskotka przynosząca szczęście. Posążek akity, położony zaś przy rodzącej kobiecie miał zapewnić bezproblemowy przebieg porodu. Podarowany niemowlęciu, mały posążek był symbolem późniejszej siły, zdrowia i inteligencji obdarowanego. Figurka zawieszona nad kołyską dziecka miała go chronić przed złymi snami.
Akity uważane były za narodowe psy Japonii, których istnienie w okresie II wojny światowej było zagrożone. Rasa była na wyginięciu. Po 1945 roku akity, jako specyficzne "prezenty" od Japończyków, trafiały do Stanów Zjednoczonych. Tam zaczęły tworzyć się różnice w typie akit tam hodowanych i rozmnażanych, a akitami japońskimi. Różnice dotyczyły budowy jak i umaszczenia psów. Do końca '99 roku w zasadzie możliwe było rozmnażanie obu typów tzn. dobierając akitę w typie japońskim z akitą w typie amerykańskim. Obecnie, po podziale, taki dobór par jest niedopuszczalny ze względu na różną kwalifikację obu ras.
Dlaczego Akity i Duże Japońskie Psy?
W grudniu 1999 roku Związek Kynologiczny dokonał podziału Akit na:
* akity w typie japońskim oraz
* akity w typie amerykańskim, które nazwano Dużymi Japońskimi Psami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz